wtorek, 5 kwietnia 2011

Plany planami, a życie życiem...

No niestety - z racji nawału obowiązków nie udało się nam wykroić 2,5 wolnego dnia na wyjazd w Sowie - na pocieszenie wybraliśmy się na Turbacz w poszukiwaniu wiosennych krokusów czyli prawidłowo szafranów spiskich - Trasa standardowa z Koninek przez Suchorę ( 1000 m n.p.m. ), Obidowiec  ( 1106 m n.p.m. ), Długą Polanę - do schroniska na Turbaczu - trasa powrotna szlakiem niebieskim do Koninek. 

Spostrzeżenia to niemal całkowity brak śniegu i błota ( 2 lata temu 18 kwietnia tą samą trasą brnęliśmy chwilami do pasa w śniegu ) . W schronisku kufelek piwka z okazji rozpoczęcia sezonu ( niestety tyskacz....) Ogólnie wyprawa udana. Zapraszam do obejrzenia kilku fotek.

 
Widok spod schroniska na Halę Długą....



Sama Hala z ołtarzem papieskim ....


Resztki śniegu .......


I już na odchodnym " wychlad " w stronę szczytu Turbacza z jego Czoła.....

Zegnaj Turbaczu - do zobaczenia ......może za rok ..... ( dla porównania ten sam widok spod schroniska wykonany 18-04-2009 .... wczesną mamy wiosnę w tym roku :0 )